Masz jeszcze chwilę do śniadania, więc możesz po prostu zamknąć oczy i cieszyć się tym, co było wczoraj, co jest i tym, co czeka Cię dziś.
Albo wskoczyć w krótkie spodenki i pójść na plażę – masz do wyboru przepiękne skaliste zatoczki w Colomb albo moją ukochaną, otoczoną palmami piaszczystą plażę w Patnem.
Zdążysz tez pójść wzdłuż plaży na jogę, i ćwiczyć, wyciszać się i czuć jak wszystko wraca na swoje miejsce na sali nad oceanem.
A potem czeka Cię dzień pełen wrażeń, bo niezależnie czy to będzie jeden z tych, kiedy pojedziemy na wycieczkę tuktukiem na warsztat w nieziemskie miejsce pisać czy to będzie dzień tylko dla Ciebie i będziesz leżeć na sofie w cieniu na plaży w Patnem, coś będzie się dziać w każdej minucie. Twój notatnik pęknie w szwach od zapisków, a Twoje serce wypełni się czymś ciepłym i słodkim jak syrop klonowy na świeżych naleśnikach.
W samym środku polskiej szarej zimy, zabieram Cię na południe Goa, do miejsca, gdzie od lat kultura indyjska miesza się z zachodnią, bo mieszka tu na stałe sporo białych ludzi i tworzy jedyną na świecie mieszankę przygody, ciepła, gościnności, komfortu i egzotyki. Nie musisz się obawiać, to nie są dzikie Indie bez bieżącej wody, to Indie w wersji soft, przyjazne, łatwe i dające radość na każdym kroku.
Pisarska Wyprawa na Goa to podróż w dwie strony – w głąb nieznanego świata i w głąb siebie. Tak już jest, że Indie stawiają Cię dokładnie naprzeciwko Twojego serca, są Twoim lustrem i zachęcają do spojrzenia co kryje się za warstwą ubrań, skóry i kości. Odpowiedzi po prostu przychodzą, są i już, nie musisz się do nich dogrzebywać, tak jakby ocean i dżungla szeptały je prosto do Ciebie.
Będziesz pisać o wszystkich, czego doświadczysz, na zewnątrz i w środku, o tym co będzie Cię otaczać i co poczujesz, że domaga się wypowiedzenia głośno. Może w tej chwili zupełnie nie wiesz o co mi chodzi, ale pozwól sobie nie wiedzieć. Indie po prostu Cię zaskoczą.
Przeżyjesz piękną przygodę, zobaczysz miejsca, o jakich nie śniłaś/łeś, będziesz jeździć skuterem i tuktukiem, zjesz mnóstwo egzotycznych owoców i indyjskich dań, a kiedy poczujesz, że to za dużo, to wskoczysz do hipsterskiej kawiarni dla joga chicks na szejka ze spiruliną!
Będzie cudownie. I dziwnie i nowo, zaskakująco i śmiesznie. Będzie bosko.
Sześć grupowych warsztatów pisarskich w nieziemskich miejscach:
Cola beach, rajska plaża z rzeką płynąca w głąb dżungli, cieniem pod wysokimi kokosowymi palmami, w drodze powrotnej najlepsze samosy z jajkiem w południowych Indiach
Galgibag, plaża z lasem piniowym na wydmach, dziki ocean, cisza i spokój, miejsce, gdzie rzeka wpływa do oceanu
Dzień w tribe, osadzie w dżungli stworzonej przez entuzjastów ekologii i permakultury, którzy własnymi rękami zbudowali domki, kuchnię i najpiękniejszy malutki amfiteatr
Kala Bahia, sala nad oceanem, na końcu cypla, gdzie nie ma już nic, rozciąga się tylko ocean
Piękny ogród w Space Goa, z kawiarnią jak oczko w pierścionku, organicznym jedzeniem i butkiem, w którym chce się kupić wszystko
Ukryta sala w naszym ośrodku w dżungli Bhati Kutir
Konsultacje indywidualne i niezliczona ilość wskazówek pisarskich pomiędzy śniadaniem, plażą, drzemką w hamaku i pływaniem
Gatheround, kolacja z tańcami w libańskiej restauracji na świeżym powietrzu, najgorętszym miejscu w okolicy.
Nocny targ w Chaudi, czyli doświadczenie, którego nie zapomnisz nigdy! Tłum, ścisk, tylko lokalni ludzie, malutkie banany, ogromne papaje, góry kory cynamonu, goździków i kardamonu, zapachy i smaki, których nie znasz.
Rejs statkiem na podglądanie delfinów!
Pooja, czyli lokalna święta ceremonia z muzyką na żywo i śpiewem.
Zachód słońca na cyplu, do którego trzeba dotrzeć idąc wąską ścieżką wśród skał i magicznej roślinności.
10 noclegów w Bhati Kutir – w domkach dwuosobowych z łazienką w sercu dżungli, przepięknie zaaranżowanych, z tarasami z hamakiem.
Śniadania w Bhati Kutir, najlepszej na świecie jadalni pod palmami (świeży sok owocowy, jajka, sałatka owocowa z jogurtem i muesli, kawa / herbata z tostami i dżemem / masłem domowej roboty, indyjskie danie śniadaniowe jak idli lub dosa itp.)
Transport tuk-tukami w piękne miejsca na nasze wycieczki w trakcie wyprawy (patrz szczegółowy program)
Transport z/na lotnisko Goa taksówką
Rejs łódką na podglądanie delfinów o zachodzie słońca
6 grupowych warsztatów pisarskich w pięknych miejscach – sali nad brzegiem oceanu, sali w środku dżungli, Tribe, na plaży z lasem piniowym, magicznym ogrodzie Space Goa i w cieniu palm kokosowych na rajskiej plaży
Nieskończona ilość rozmów indywidualnych i wskazówek pisarskich
Udział w tradycyjnej ceremonia Pooji
Pomoc nieziemskiej Izy Rudzkiej przed wyjazdem i na miejscu: w wynajęciu skutera, wyborze miejsca na kolację, zakupie karty z internetem na miejscu, zakupie biletów lotniczych, pójściu na jogę, pójściu na masaż ajurwedyjski i wszystkim czego będziesz potrzebować
Grupa na FB, w której na bieżąco dostaniesz odpowiedzi na wszystkie pytania
Iza Rudzka, nasza szefowa produkcji, logistyki i spraw wszystkich, prosto z oceanu, z mokrymi włosami, w jednej z naszych ulubionych miejscówek, Karma Cafe, 4 minuty od miejsca, gdzie będziesz spać!
Cena nie obejmuje:
Biletów lotniczych do Indii – ok. 2500 PLN, możemy pomóc Ci z rezerwacją
Wizy do Indii – ok. 50 USD, możemy Ci pomóc o nią aplikować
Ubezpieczenia
Osobistych wydatków
Obiadów i kolacji – można zjeść od 2 zł do 30 zł
Przejazdów na miejscu poza tuk-tukami na grupowe wycieczki
Pomocy organizacyjnej Izy poza dniami warsztatowymi
Dodatkowych przyjemności:
Możliwe atrakcje we własnym zakresie (oczywiście z pomocą Izy!)
Joga w sali nad oceanem (rano lub popołudniu, 23 zł)
Wypożyczenie skutera – ok. 240 zł na tydzień
Sesja masażu (watsu) w ciepłym basenie – 200 zł
Wycieczka na farmę przypraw, żeby zobaczyć jak rośnie pieprz, wanilia, kardamon i wiele innych, przejazd, oprowadzanie i obiad – 60 zł
Masaż ajurwedyjski – 50 – 100 zł
Malowanie henną dłoni i stóp – 20 – 40 zł
Jeśli chcesz zostać dłużej na Goa albo przyjechać wcześniej, Iza może dodatkowo pomóc Ci z organizacją.
(można płacić w ratach, zaliczka 500 zł przy zapisie)
i oglądaj taki zachód słońca codziennie