Jeżeli szukasz redaktora, który łyknie wszystko, co napiszesz, pogłaszcze Cię po głowie i powie, że jesteś świetnym autorem to pod żadnym pozorem nie zapisuj się na warsztaty do Mani:) To nie ten adres. I bogu dzięki!
Mania łączy w sobie niemożliwe. To taki typ, który cię walnie po głowie, a ty mu za to jeszcze podziękujesz. Z jednej strony każdego zachęca do pisania, podsuwa wskazówki, ułatwia start, a z drugiej zderza potencjalnego pisarza z rzeczywistością uświadamiając mu gdzie i jakie popełnia błędy oraz dlaczego to są błędy. Chwali tylko zasłużenie, a wszelka jej krytyka jest konstruktywna i pozwala wyciągać cenne wnioski. Warsztaty, które prowadzi są bardzo ciekawe i kreatywne. Różnorodne ćwiczenia pomagają spojrzeć na to co się pisze z punktu widzenia przyszłego czytelnika. Wzmacniają świadomość tego o czym i dla kogo chce się tak naprawdę pisać – a to podstawa.
Kurs dla podróżników „W drodze” był dla mnie wyjątkowo ważnym doświadczeniem. Polecam w ciemno każdemu, kto zaczyna, jest w trakcie albo kończy pisać. Nigdy nie jest za późno, żeby się czegoś nowego nauczyć!