Anna Żardecka

Zawsze zaglądam na blog Szegducha, gdy dostaję informację o nowym wpisie.  Robię tak już od dawna. Bardzo lubię „Szufladę” i nadziwić się nie mogę talentowi Uli.  Żałuję, że to takie krótkie fragmenty. A gdyby tak powieść w odcinkach? Jedna długa powieść… Zawsze myślałam, że pisarz ma natchnienie, więc siada i pisze. Dopiero od Uli dowiedziałam się, że tego się uczy. Czytając komentarze widzę, że jest to potrzebne wielu osobom.  Cieszę się bardzo, że Ula prowadzi blog, że coś w nim zmienia, czegoś szuka. A ja znajduję w nim coś dla siebie.