czytelnia

CO TO JEST MAPA MYŚLI I JAK Z NIĄ PRACOWAĆ

Mapa myśli to przestrzenna notatka, która moim zdaniem jest czymś absolutnie niezastąpionym w każdej twórczej pracy. Mapę myśli można zrobić na każdy temat.

Dlaczego nazywa się „mapą”? Bo ma ci wyznaczyć drogę przez tekst. Dzięki mapie nie pogubisz się w tym co chcesz powiedzieć, o czym ma być twój tekst.

Mapę można zrobić i z nią pracować dokładnie tak samo niezależnie czy piszesz fikcję czy non fiction, zasady są dokładnie te same i dokładnie tak samo mapa ci się przyda.

Mapę robimy tak:

Na środku dużej kartki napisz temat/słowo o którym chcesz robić notatki. To może być cokolwiek, po prostu to o czym chcesz napisać.

Dookoła tego słowa rysujesz strzałki i na końcu każdej zapisujesz po kolei to co chcesz napisać, co masz do powiedzenia na ten temat. Na końcu każdej strzałki jest jedno słowo/zdanie/sformułowanie. Zapisuj też skojarzenia, wspomnienia, wszystko co przychodzi ci do głowy. Ta część pracy może potrwać długo, możesz zostawić kartkę na wierzchu i przez kilka dni dopisywać do niej nowe pomysły. Twoja mapa będzie wyglądać tak:

FullSizeRender-3

Kiedy pierwsze „koło” skojarzeń jest już zapisane, przyjrzyj się po kolei wszystkim elementom i przy każdym zastanów się, co dokładnie masz na jego temat do powiedzenia. Jeśli możesz go rozpisać bardziej szczegółowo, zaznaczyć dokładniej z czego się składa, to zrób to, rysując znów od niego kolejne strzałki, tak, że teraz ten element jest w centrum, a dookoła niego wypisujesz kolejne. Zrób tak ze wszystkimi słowami, które masz zapisane dookoła głównego tematu. Teraz twoja mapa będzie wyglądać tak:

FullSizeRender-4

Teraz popatrz na wszystko „z lotu ptaka” i sprawdź czy jakieś elementy się ze sobą łączą. Jeśli tak, to zaznacz połączenie między nimi dodatkową strzałką, najlepiej innym kolorem. Dzięki temu zobaczysz jak niektóre elementy tworzą nową całość, jak łączą się w sposób, którego w życiu nie zauważysz jeśli będziesz robić klasyczne notatki, nie mówiąc już o sytuacji kiedy w ogóle nie robisz notatek. Przy długich strzałkach zaznaczających połączenia możesz napisać o co ci chodzi. Twoja mapa teraz będzie wyglądać tak:

FullSizeRender-2

Kiedy już widzisz nowe połączenia czas zastanowić się od czego możesz zacząć pisać. Znajdź element, który Twoim zdaniem będzie najlepszy na początek tekstu i postaw przy nim numer 1.

Poszukaj kolejnego elementu, który naturalnie łączy się z 1. I postaw przy nim 2. A potem kolejnego – tak ponumeruj wszystkie elementy, o których chcesz napisać. Nie musisz używać wszystkiego z mapy! Możesz użyć połowy albo jednej trzeciej. Dobrze jest wybierać, a nie pisać o wszystkim, co przyszło ci do głowy. Te elementy, których nie użyjesz, możesz delikatnie przekreślić. Mapa będzie wyglądać tak:

FullSizeRender

 

Przejrzyj kolejność – czy myślisz, że jest dobra? Czy taka konstrukcja tekstu będzie ok? Czy to co zaznaczyłaś/łeś jako środek tekstu będzie dobre w środku? Jeśli tak, to masz gotową mapę! Jeśli nie, to zrób numerowanie jeszcze raz, zaczynając od innego początku.

Kiedy Twoja mapa jest gotowa – siadasz i piszesz. Od pierwszego zdania, pierwszego elementu, do kolejnego.

Spróbuj, bo im zdaniem jeśli raz spróbuje się pracy z mapą myśli, to już nie ma powrotu do innego stylu notowania!

podpis2

 

ps. a tutaj możesz zobaczyć moją starą mapę o tym dlaczego lubię pisać.

FullSizeRender-5

4 komentarze

  1. Każdy z nas ma inaczej, a ja jestem z tych, co kochają mapy :) Jestem „wzrokowcem”, więc pomagają mi od razu zobaczyć cały temat + swobodnie edytować elementy i dodawać kolejne. Na mapie świetnie widać połączenia + można nadać całości strukturę. Moje mapy powstają szybko i spontanicznie, są formą notatek do wpisów na blogi. Warto spróbować :)

  2. Eliza,
    nie tylko Ty, ja też nie lubię. Zupełnie mi to nie pasuje i zamiast porządkować myśli, to robi tylko większy bałagan i wymaga nadkładu pracy. Zdecydowanie lepiej myślę linearnie i tak jest mi wygodniej zapisywać i odczytywać swoje notatki.

  3. Eliza, nie jedyną, dokładnie wczoraj na warsztacie była jedna osoba, której też mapy myśli nie odpowiadają. To tylko metoda pracy, a jak w przypadku każdej metody, nie ma jednej uniwersalnej dla wszystkich :)

  4. Jestem chyba jedyną osobą na świecie, która nie lubi takich mapek myśli :D. Po prostu, są dla mnie strasznie nieczytelne, niezależnie jak starannie i dokładnie to zrobię, to i tak potem denerwuje mnie ten chaos powstały na kartce. W wyniku, nie rozumiem niczego, co chciałam zrozumieć, jedyne co mi zostaje, to nerwy.
    O wiele bardziej preferuje zwykłe notatki. Robię ich bardzo dużo, dokładnie sobie rozpisuje np. w punktach i na takiej podstawie dużo lepiej mi się pisze i dużo lepiej do tego później wraca, gdy np. chcę sobie coś przypomnieć.
    Ale kto wie, może się kiedyś przekonam :D

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *